Reklama dla miasta

Witajcie! Chciałabym wiedzieć co sądzicie o sponsoringu z UG teledysku G.Wilka??? Czy to naprawdę jest dla miasta aż taka reklama???

Skoro kreci go w Grodkowie i jest grodkowianinem , nie widze problemu.
Na wieksze bzdury wydaja wielkie sumy!
Reklama?? no cóż wreszcie jakas pozytywna Smile

Klip promujący miasto Grodków. Piosenka nosi tytuł "Twój przystanek"

<object width="640" height="480"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/9Rqx734qK6o?version=3&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/9Rqx734qK6o?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="640" height="480" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>

info - [link widoczny dla zalogowanych]

Jarek Lukomski drums Jazzmatess "Wake Up"

http://www.youtube.com/watch?v=73DiXj-4dZc&feature=related

Poznajecie Grodkowianina na solówie To dopiero jest "inna liga"!.

Szkoda Jurek , że część swego wielkiego talentu nie było Ci dane Wykorzystać Tu !. Cóż PRL.

Panie Staszku Może istnieje możliwość zaproszenia Takich Muzyków na Blues Party !.

http://www.youtube.com/watch?v=xnNsZNx7Crk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=7Nye_rX-wV8&feature=related

A Pan Wilk niech dalej występuje w komercyjnym programie i niech tak pozostanie ! Poza dotacją z ubogiego budżetu Gminy.

Wsadzę kij w mrowisko. A co tam. Nie boję się, gdy ciemno jest. Ciemnogród przeraża tylko mnie Laughing

Miasto sponsoruje Grześkowi Wilkowi teledysk w zamian za promocję Embarassed

Tylko promocję czego. Czy7 kiedykolwiek i gdziekolwiek Grzesiu pochwalił się tym, że jest z Grodkowa. Czy pamięta ktoś, aby wystąpił u Nas w Grodkowie i zaprezentował swoje artystyczne umiejętności. No właśnie, że ja nie pamiętam, to może ktoś z Was o czymś takim słyszało lub brało udział.

Jak dla mnie pieniądze wypierdzielone w błoto.

Jako przykład artystów, którzy nie wstydzą się tego gdzie mieszkają są Bracia Golce. Oni są z Milówki i o tym wie każdy. Tyle razy o niej mówili.

A Grześkowi nie dał bym ani złotóweczki. Bo jest to bufon, który nigdy nic dla miasta nie zrobił i nawet w nim nie wystąpił. Niech teledyski kręci za swoje.

Sorki Embarassed

nie zauważyłem, że ktoś inny również wsadził kij w mrowisko [link widoczny dla zalogowanych] . No, ale zostawiam. Skoro napisałem to takie jest moje zdanie na ten temat. Bardzo dobrze, że jest dyskusja w tym temacie. Potrzeb jest wiele, a władza jak zwykle się bawi. Nie przeszkadza mi to do chwili, gdy bawi się za swoje. A za moje to proszę coś zrobić konkretnego dla tej gminy.

Mrówka Zet napisał:

Niech teledyski kręci za swoje.

Bardziej kręcące jest pytanie Kto wydał taką decyzję !. I Czym była spowodowana ?. Promocja !. Śmiech i Tyle . Dwie dychy poszły Pa, Pa.

Decyzję podjęli nasi radni - z tego co pamiętam, jednogłośnie (tradycyjnie) - jedynie M. Kwiatkowski miał jakieś wątpliwości...

Ale jest sposób by miasto tego aż tak nie odczuło Smile

Może radni obniżą sobie diety o sto złotych przez 13 miesięcy? 13 miesięcy razy 100 złotych razy 15 radnych daje nam 19 500 złotych, co praktycznie zbilansuje koszt działań promocyjnych, w których skuteczność śmiem wątpić. Te 500 złotych jakoś przeżyjemy, radni chyba też nie odczują różnicy...

O i tu jasiu masz racje ,tylko gdzie oni tam diety odstąpią jak oni właśnie po to tam się dostali żeby je brać Wink

.

No i na klipie się skończyło Wink

. Skopiowałem materiał z 360 Opole i sam Damian K. to pisał fiu fiu Wink

.

Kryzys w Grodkowie

"Jeszcze niedawno gmina promowała się rozdając gadżety z hasłem „Grodków – będziesz tu wracał”. Pytanie do czego tutaj wracać? Takie pytanie przede wszystkim zadają sobie młodzi ludzie, którzy nie widzą dla siebie przyszłości w gminie Grodków. Nasze miasto umiera, powoli robi się miasto emerytów i rencistów.

Niestety taka smutna rzeczywistość dotknęła naszą miejscowość. Po oddaniu obwodnicy Grodkowa małe zakłady pracy zaczęły szybko padać. W samym centrum miasta pojawiło się aż kilkadziesiąt lokali do wynajęcia, nie licząc tych na uboczu Grodkowa. Tak źle dawno nie było, przyczyn kryzysu gospodarczego w Grodkowie jest wiele. Rynek po remoncie zamiast żyć umiera. Jeszcze dwa lata wstecz na rynku ławki się zapełniały, mieszkańcy chętnie spacerowali wieczorami. Latem ubiegłego roku ławki wieczorami często były puste, a na deptaku zero żywego ducha. Drastycznie ruch się zmniejszył w restauracjach, barach i sklepach. W regionie nie ma pracy, co się przekłada też na to, że ludzie nie mają pieniędzy. Gmina Grodków ma najwyższe bezrobocie w powiecie brzeskim i na Opolszczyźnie. Od trzech kadencji, gdy naszą gminą rządzi Marek Antoniewicz, nie powstał ani jeden duży zakład w którym pracę mogłoby znaleźć 200-300 osób. Przykład Tułowic czy Skarbimierza pokazuje, że jak się chce to można coś zrobić. Zapytaliśmy burmistrza co zrobił w gospodarce, aby powstał jakiś nowy zakład, żeby ludzie nie musieli uciekać z naszego miasta. Oto wypowiedź dla listopadowego wydania Gazety Grodkowskiej.

- W naszym społeczeństwie funkcjonuje jeszcze taki pogląd, że miejsca pracy to taka „fabryka z kominami”, w której pracuje np. kilkaset osób. Natomiast miejsca pracy to także inwestycje, w naszym przypadku – gminne. W ostatnim okresie realizujemy b. dużo inwestycji. Np. inwestycje drogowe, remont i rewitalizacja ratusza i jego otoczenia, budowa kanalizacji, przy których realizacji pracują nasi mieszkańcy. I chociaż przetargi wygrywają również firmy spoza naszego terenu, zatrudniają one również naszych mieszkańców. Mało kto zwraca również uwagę na fakt stałych, nierosnących podatków gminnych. Ostatnie uchwalono w 2008 roku. Dopiero w tym roku wykonujemy minimalne ruchy w tym zakresie. Pragnę również dodać, że były takie sytuacje, w których pomagałem naszym firmom znajdującym się w bardzo trudnej sytuacji. Nie będę dalej rozwijał tego tematu. Myślę, że dzięki tym działaniom wiele osób utrzymało swoje miejsca pracy. Podstawowym problemem związanym z nowymi inwestorami to brak posiadania przez gminę, jako właściciela, terenów inwestycyjnych. Na terenie gminy posiadamy takie tereny, przeznaczone w planie zagospodarowania przestrzennego pod inwestycje, jednak ich właścicielami nie jest gmina i tu pojawia się czasami problem z kupnem tych terenów przez potencjalnych inwestorów. Mam nadzieję, że teren położony pomiędzy tzw. ulicą Przemysłową (obecnie remontowana) a obwodnicą Grodkowa, stanie się na tyle atrakcyjny, ze zawita do nas nowy inwestor. Przestrzegałbym natomiast przez budową dużych zakładów zatrudniających po kilkaset osób. Jest to w dzisiejszych warunkach mało realne. Natomiast jeżeli byłyby to dwa, trzy mniejsze podmioty gospodarcze, w których znalazłoby pracę po kilkadziesiąt osób, to też moglibyśmy się z tego cieszyć – mówi Marek Antoniewicz burmistrz Grodkowa.

Patrząc na dzisiejszy budżet gminy inwestycji jest mało i będzie jeszcze mniej, ponieważ kończą środki unijne a gmina musi teraz spłacać zaciągnięte kredyty.
W tym roku z powodu braku ofert pracy zlikwidowano sklep z pracą, który mieścił się przy ul. Warszawskiej (obok poczty). Również zmniejszono środki dla Powiatowego Urzędu Pracy w Brzegu z filią w Grodkowie, co przekłada się na przyznawanie mniejszych kwot dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej czy utworzenie stanowiska pracy. Takich dotacji z roku na rok będzie mniej, więc nie łatwo będzie otworzyć własny biznes.

W samym centrum miasta ostatnio pada tyle sklepów i zakładów rzemieślniczych, że już naprawdę nie wiadomo czym tutaj się zająć. Przedsiębiorcy uciekają inwestować do innych miejscowości. Gmina prywatnym przedsiębiorcom nie wiele może pomóc. Lokale też są prywatne i to od ich właścicieli też zależy czy znajdą szybko najemców. Jak mówią nam właściciele zakładów, które zlikwidowali w Grodkowie, opłaty za sam wynajem lokalu są strasznie duże. Za wynajem lokalu trzeba zapłacić od 1 500 zł aż do nawet 3 000 zł, nie licząc do tego pozostałych opłat za prąd, wodę, ogrzewanie i pozostałe media. Takie opłaty są strasznie wysokie i nie dopasowane do obecnej sytuacji na rynku. Ciężko jest zarobić na opłaty, gdy obecnie nie ma takiego ruchu w sklepach. Po za tym klientów zabiera też czwartkowy targ na którym wiele rzeczy możemy kupić taniej niż w sklepie. Zdaniem przedsiębiorców miejskie targowisko zniszczyło lokalny handel. Od sierpnia ubiegłego roku lokale świecą pustkami i do tej pory nie mogą się doczekać kolejnych najemców. Burmistrz Grodkowa przyznał w wywiadzie dla TVP OPOLE, że gmina interesuje się losem handlu i usług w mieście, ale do tej pory nie znalazła rozwiązania. Jeszcze z większym problemem muszą się teraz zmierzyć inwestorzy, którzy postawili dwa piętrowe budynki do celów handlowo-usługowych. Jeden z nich znajduje się na wprost kościoła przy ul. Warszawskiej, drugi powstał przy ul. Moniuszki. Inwestorzy muszą naprawdę „pogłówkować” i dobrze pomyśleć co w tych pomieszczeniach otworzyć, żeby to w obecnej sytuacji funkcjonowało, dzięki czemu mogłoby się zwrócić koszty związane z postawieniem tych nowoczesnych obiektów.

Tymczasem zmniejsza się ludność gminy też przez to, że co raz więcej ludzi ucieka do większych miast Polski czy za granicę za pracą oraz możliwością rozwoju i też po to, aby ułożyć sobie tam życie, które często jest tańsze niż w Grodkowie. Taki sam problem po oddaniu obwodnicy dotknął gminę Otmuchów i Paczków, a już teraz handlowcy w Niemodlinie narzekają na to, że po oddaniu obwodnicy stracą miejsca pracy. Kryzys dopadł naszą gminę i nie prędko wyjdziemy z tego dołka."

360 Opole Damian Kampinos
[link widoczny dla zalogowanych]

To wszystko prawda,niestety.

Mówiłem zawsze że na Rudego Antka nie głosować, a teraz płakać.

Cytat:

Rynek po remoncie zamiast żyć umiera. Jeszcze dwa lata wstecz na rynku ławki się zapełniały, mieszkańcy chętnie spacerowali wieczorami. Latem ubiegłego roku ławki wieczorami często były puste, a na deptaku zero żywego ducha.

Z tym się akurat nie zgodzę - może Damian źle patrzył, albo patrzył wtedy, gdy było już naprawdę późno... Wystarczy popatrzyć choćby na to, ile dzieciaków bawiło się latem przy fontannie. Niejednokrotnie wieczorami brakowało też wolnych ławek...

Cytat:

Od trzech kadencji, gdy naszą gminą rządzi Marek Antoniewicz, nie powstał ani jeden duży zakład w którym pracę mogłoby znaleźć 200-300 osób.

I nie powstanie - obudźcie się ludzie... Na "strefę" nie ma już szans, a nawet gdyby była, to i tak nie zagwarantowałoby to przyciągnięcia dużego inwestora - gdzieś już kiedyś opisywałem, jak to (informacja nieoficjalna) ktoś był zainteresowany wykupem ziemi przy autostradzie. Tereny te są "poszatkowane" między miejscowych rolników którzy rzekomo podali takie ceny, które okazały się nie do przyjęcia...

Przykład Skarbimierza nie jest tu do końca miarodajny, bo tam istniała już jako taka infrastruktura, u nas (przy autostradzie) co mamy? Nic... Kto będzie na swój koszt ciągnął prąd, wodę czy kanalizację te kilka kilometrów z Kolnicy czy Młodoszowic? Na uzbrojenie terenu przez gminę też raczej nie ma co liczyć - kosztuje to dużo a i nie ma żadnej gwarancji, czy będzie komukolwiek służyło.
I nie bronię tu władz, bo nie poczyniono zbyt dużych starań, by tę lokalizację wypromować, ale z drugiej strony wątpliwe, czy wszyscy byliby się w stanie dogadać...

To jak już pisałem kiedyś ,powstanie obwodnica wszyscy ominą miasto wielkim łukiem i wykrakałem .W Nysie teraz się rozbudowują mamy już castoramę a ma być więcej sklepów tam . U nas są też ale puste Wink

.

Ps. a może jakieś dietki sobie podnieście zasłużyliście sobie ,może wtedy też wam wpadnie jakiś pomysł na rozwiązanie problemu " Będziesz tu wracał ".

I co władza teraz zrobi w tej sprawie bezludnej powoli wyspy ? .Mają teraz pole do popisu niech się wykażą Wink

. Przecież ludzie ich wybrali nie zawiedźcie swoich wyborców Wink

.

Wysłany: Nie 12:16, 04 Mar 2012

[link widoczny dla zalogowanych]