Wybory Prezydenckie 2010

...

Kaczyński jest żałosny szkoda tylko że nie mogłem być na rynku przy tym autobusie, powiedział bym co myślę o tych palantach .

No i mamy gościa ciamcia ramcia nic dodać.

no mamy ale z czego było wybrać? .Trzeba było wybrać mniejsze zło Wink

...

Żal kota. Mógł być Pierwszą Damą ... hi, hi ... pozajączkowało mi się, Pierwszym Kotem. Kota mi tylko żal.

racja szkoda kota ale by świata zwiedził Wink

ze złotej miski by jadł hmm Smile

Tylko pozazdrościć takiego poparcia wśród garowników. Dobre! faktycznie zgoda przecież buduje!.

[link widoczny dla zalogowanych]

A MIALO BYC TAK PIEEEEEKNIE Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

A WYSZŁO JAK ZWYKLE Embarassed

...

"Jestem pod smutnym wrażeniem dramatu powodzian" ,

"Zabetonowana rzeka upomniała się o swoje prawa ze szkodą dla ludności - mówił." No kto to mówił i uciekł tylnymi drzwiami przed powodzianami?. A to dopiero pierwszy jego wyjazd!.

To zobacz jaki był normalny wśród ludzi na Śnieżce.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uciekł?nie, on się śpieszył bo i tak miał godzinny poslizg a chciał zdążyć zobaczyć jeszcze inne tereny.Poza tym ledwie wysiadł z samochodu juz został zaatakowany przez jednego z mieszkańców jakims tam pytaniem którego nie dosłyszałam.A widziałeś jak pomagał staruszce wyjść z domu?
Mnie się tam podoba nie stwarza żadnych barier pomiędzy soba a ludżmi.
Ale cóż tu mówić"po czynach go poznacie".Obym sie nie myliła.Zdecydowanie wolę Go jednak niż poprzednika.Swoim sposobem bycia przypomina mi Kwaśniewskiego a ten też mi sie podobał ;-)))

Oooo ! ale masz na myśli jego prezencję czy poczynania? Wnioskuję że prezencję bo biorąc pod uwagę kiedy " służył Ojczyżnie" mozesz niewiele pamiętać Razz

"....Prezydent Komorowski na szczycie Śnieżki. Bronisław Komorowski przybył na swoje pierwsze po zaprzysiężeniu nieformalne spotkanie z głową innego państwa - prezydentem Czech, Vaclavem Klausem. Jak widać, prezydent Komorowski świetnie się bawił, był rozluźniony i uśmiechnięty. Kto by pomyślał, że tak łatwo przyjdzie mu się odnaleźć w nowej roli..."

Oczywiście, udaje mu sie świetnie odwrócić uwagę swoich wyborców od decyzji jakie podejmuje "obiecanki cacanki a GŁUPIEMU radość" więc się świetnie bawi

Prezencje widzę,facet jak facet ,a poczynania?o jakich mówisz?decyzji jeszcze żadnych nie podjął poza chęcią przeniesiania krzyża no i zapowiada podpisanie spec ustawy powodziowej.
Widzę jego normalne zachowanie,normalne i tyle.
A komentarz o zachowaniu w "nowej roli" jest śmieszny.Prezydent taki jest, kontaktowy,uśmiechnięty,normalny.

Wyżej napisałam że po czynach go poznacie.Może i ja zmienię zdanie,jeszcze nie wiem jaka bedzie ta prezydentura w sensie decyzji.Zobaczymy.Czas pokaże.