kowalik
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grodków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pon 13:50, 05 Mar 2012 |
|
Za prośbą Damiana Kapinosa zamieszczamy wiersze .
Wierszyk w sprawie rzeczywistości
Grodków będziesz tu wracał,
ale na cmentarz i na święta,
bo kto tutaj jeszcze o nas pamięta?
Spacerując chodnikami, spacerując ulicami,
te ławki są ciągle puste nocami.
Rynek pełen fuszerek,
jak zegar w nocy bez cyferek.
A to światła nie działają, a to kostka się zapada.
Świetna robota, bijmy brawa! Żenada!
W ogólnopolskich mediach znów Grodków pokazali,
jak zawsze złej z strony, znów coś spaprali
Stadion postawili za grube miliony,
dostaniesz na otwarciu od burmistrza balony.
A burmistrz na stadionie zabrania grać,
co to ma być? Ku..a mać!
Rzekomo trawa nie nadaje się do użytku,
oj nie będzie ze stadionu długo pożytku.
Wracając do zegara,
i jak tutaj umówić się na browara?
Zegar na wieży ratuszowej w nocy jest niewidzialny,
tak jak jego projekt jest fatalny.
Wskazówki złote, tarcze czarne,
Oświetlenie jest marne.
Władze już czekają,
bo do Grodkowa alpiniści zawitają.
Oświetlenie zamontują,
pieniądze z kieszeni podatników zainkasują.
Natomiast ważniejsze mamy problemy,
może znów w TV zabłyśniemy.
Grodków będziesz tu wracał,
ciągle do interesu będziesz dopłacał.
Obwodnicę Grodkowa nam do użytku oddali,
przedsiębiorcy nagle z problemami się borykali.
Restauracje i bary często świecą pustkami,
i tak nie mają roboty, oj nie zarobią dziś nasi barmani.
Za wynajem zapłać, na opłaty zarób,
ale z czego? Klientów nie ma i noc pełna koszmarów.
Przychodzi ten dzień, przychodzi ten czas,
cały dorobek życia trzeba zlikwidować i w oczach płacz.
Trzeba uciekać z tej dziury,
bo tu obraz miasta jest ponury.
Trzeba uciekać za chlebem, za możliwością rozwoju;
żeby mieć godne życie i chwilę spokoju.
Lokal do wynajęcia, lokal na sprzedaż;
w następnych wszystko na wyprzedaż.
Miesiącami lokale stoją puste,
oj życie już nie jest takie tłuste!
Kilkadziesiąt jest ich aż w samym centrum miasta,
niestety problem cały czas narasta.
Małe sklepy i zakłady rzemieślnicze padają szybko jak muchy,
niedługo w naszym mieście będą straszyć duchy.
Klientów zabiera także czwartkowy targ,
a ty przedsiębiorco się martw.
Tu taniej wszystko kupisz,
aż z wrażenia osłupisz.
Mamy największe bezrobocie,
przyszło żyć nam w biedocie.
Ludzie nie mają pracy, nie mają pieniędzy,
przyszło żyć im w nędzy.
Inwestora nowego wciąż brak,
taki to gminy jest znak.
Ofert pracy wciąż brakuje,
kto może, niech się stąd szybko ewakuuje.
Co raz więcej z Grodkowa ucieka młodych ludzi,
co raz bardziej życie się już tutaj nudzi,
ach kiedy te miasto wreszcie się obudzi?
Na każdym kroku napotykamy na ciemności i fatalności,
szukając fachowości, tutaj nie ma dla młodych przyszłości.
Nasze miasto już umiera,
brak ludzi doskwiera.
Grodków będziesz tu wracał,
do emerytów i rencistów będziesz powracał.
Niestety taka przyszłość nas czeka,
bo urząd jest jak kaleka.
Więc uciekaj stąd prędko koleżanko i kolego,
uciekaj do świata lepszego, bajecznego i barwnego.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|